Strona 1 z 1

D-DAY 1944

: ndz, 14 cze 2009, 12:04
autor: Vais
wczoraj odwiedziliśmy miejsca pamięci gdzie polegli amerykańscy żołnierze , plaże Normandii 06.06.1944r (Plaza OMAHA i cmentarz)
Przejechaliśmy 667km

fotorelacja : http://picasaweb.google.pl/Marekvais/DD ... directlink

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 08:39
autor: Pit
A wiec byliscie tylko o 'rzut kamieniem' przez kanal i nie dales znac? A mozna bylo zrobic prawdziwy D-Day, wyruszyc o swicie z Wysp, dobic promem do plaz Normandii i zrobic maly desant :mrgreen:
Widze ze pojechaliscie przez Pont de Normandie, wialo? :wink:

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 10:04
autor: bruder
pozazdrościć wycieczki. Sam temat D-Day jest bardzo fascynujacy. Zrobiłeś dobrą reklamę. Mój apetyt na odwiedzenie tych terenów bardzo mocno wzrósł. :)

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 17:01
autor: Vais
Pit pisze:A wiec byliscie tylko o 'rzut kamieniem' przez kanal i nie dales znac? A mozna bylo zrobic prawdziwy D-Day, wyruszyc o swicie z Wysp, dobic promem do plaz Normandii i zrobic maly desant :mrgreen:
Widze ze pojechaliscie przez Pont de Normandie, wialo? :wink:
na moście nie wiało ,ale jaka niespodzianka wjeżdżam na bramkę chce płacić a pan mówi ze Pan jedzie za darmo ale bylem dumny
możemy się spiknąć , tam jest miejsc gdzie jeszcze nie byliśmy duuuuzo
przemknęło mi przez myśl żeby zadzwonić do Was ,nawet sprawdzałem bilety kosztowały na pociąg UWAGA 30e tam i z powrotem ale propozycja wyjazdu była z dnia na dzień wiec pomyslałem ze to za krótko by was niepokoic

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 17:17
autor: Pit
marekvais pisze:na moście nie wiało ,ale jaka niespodzianka wjeżdżam na bramkę chce płacić a pan mówi ze Pan jedzie za darmo ale bylem dumny
Kiedy jechalismy do St.Malo przez Pont de Normadie w 2006 to tak wialo ze bylo czuc jak most sie rusza :shock: Musialem mocno zwolnic i bardzo uwazac zeby utrzymywac prosta linie. A kilka bocznych uderzen wiatru i tak przestawilo nas o metr w lewo lub prawo. A to ze moto leca za darmo napisane jest jak byk przed wjazdem przeciez! :wink:

A niepokoic nasz mozecie zawsze, zwlaszcza w weekendy. Jest gdzies spac :wink:

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 17:24
autor: Vais
[quote="Pit"] A to ze moto leca za darmo napisane jest jak byk przed wjazdem przeciez! :wink:

skupiony byłem na jeździe bo foto reporterka ciachała foty na lewo i prawo


To co w sobote pijemy Jacka Danielsa na wyspach ??

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 17:29
autor: Pit
Mozemy nawet juz w piatek wieczorem :wink: Ale bylibyscie pewnie bardzo zmeczeni, wiec... do zobaczenia w sobote!
Obejrzymy Burgmana, polatamy po Surrey, zrobimy grilla :D

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 17:36
autor: Vais
Pit pisze:Mozemy nawet juz w piatek wieczorem :wink: Ale bylibyscie pewnie bardzo zmeczeni, wiec... do zobaczenia w sobote!
Obejrzymy Burgmana, polatamy po Surrey, zrobimy grilla :D

my twardziele ,piątek to piątek ,słowo się rzekło kobyłka u płotu do 22.oo powinniśmy dotrzeć :mrgreen:

temat troszkę zszedł z torów przenosimy się na PW

Re: D-DAY 1944

: pn, 15 cze 2009, 19:05
autor: VOYTEK
To fajną zrobileś wyciwczkę, extra :photo: mi jako starego militaryste to najbardziej interesuja sprzęty, tyochę nazbierali tego. To mam następny plan na wycieczkę na stary kontynent.

Ale musi troche poczekac ta wycieczka, bo wczoraj mialem małe spotkanie z matk ziemią.