debata w redakcji Polityki

Dział dla Braci z województwa mazowieckiego. Możecie tutaj zamieszczać info tj. imprezki regionalne, adresy lokali i serwisów etc. w Waszym województwie.

Moderator: Shenson

skaua

debata w redakcji Polityki

Post autor: skaua »

nawiązując do:
viewtopic.php?f=11&t=12720&start=15

czy ktoś się wybiera na tą debatę?
przypomnę tylko, że chodzi o debatę motocyklistów z policjantami z drogówki, odbedzie się w redakcji polityki 2.10.2009
godzina 17, recepcja B

adres (link, bo jest tam od razu mapka): http://www.polityka.pl/redakcja-polityk ... 990,64,18/

kto będzie dziś na spotkaniu w cafe 66?
może byśmy się jakoś naradzili przed jutrzejszą dyskusją?

pozdr
adu
BS Brother
BS Brother
Posty: 1628
Rejestracja: czw, 2 lut 2006, 01:10
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Opoczno

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: adu »

Ja dzisiaj się pojawię, to przedyskutujemy temat. Mam nadzieję, że uda mi się jutro wyrwać wcześniej z pracy. Chętnie zabiorę głos i podebatuję :twisted:
J... mustangówka 50, XF650 Freewind, K... ER-6F, GSX-R 1000, B... F700GS, GSR600, GSR750, B... R Nine T
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Jos. »

Urywam się dziś z pracy o 16, więc będę :)
A gdyby ktoś jechał autem ok. 16-16.30 koło palmy w stronę Polityki i miał miejsce w aucie, to z chęcią bym się zabrała (mój kom jest w profilu).

Do zobaczenia!
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
qgel
BS Brother
BS Brother
Posty: 5333
Rejestracja: ndz, 20 lis 2005, 18:46
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: WARSZAWA
Polubił posty: 5

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: qgel »

jak już się dopchacie to się nie pobijcie :)

a na poważnie, to prosimy potem o relację na forum ;)
LS 650 Savage`91 ---> GSR600K7 ---> Diablo(GSR600 K6) ---> Rebel 500
tel. 603775119
qgel@wp.pl
A RH+
skaua

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: skaua »

Z dopchaniem się niestety nie było problemu, niestety bo wydawałoby się była możliwość pogadania z kimkolwiek o postrzeganiu motocykli i o bezpieczeństwie, ale jakoś nie było chętnych za dużo, w "ścigaczu" takie oburzenie na artykół Edyty Giętki - sam go zresztą podawałem (artykół ścigacza) jako ripostę i w sumie nie potrzebnie, ale o tym później; a jak przychodzi już do czegoś to nie ma komu gadać.

Generalnie debata niestety chaotyczna, 1 sensowna wypowiedź padła po 2 godzinach wzajemnego czepiania się, niezrozumienia, łapania za słówka itd, teoretycznie celem debaty było wypracowanie wspólnie rozwiązań, co okazało się niestety nie możliwe i już mówię dlaczego.

Pierwsze wystąpienie - komendant ze stołecznej, motocyklista, prezentacja ppt - o tym jak można zginąć na motocyklu, że prędkość zabija, że w wypadku, który teraz ma na tapecie motocyklista jechał 70 a powinien 50 i samochód wyjechał mu z podporządkowanej, wiadomo dzwon, i jaki wniosek? - gdyby motocyklista jechał 50 to do wypadku by nie doszło...
tu pewnie domyślacie się jaka była reakcja audytorium.... w rezultacie komendant aż się zapienił… (z drugiej strony przydałoby się więcej pokory, bo z ferworze przepychanek słownych odniosłem wrażenie jakbyśmy chcieli być bezkarni i usprawiedliwieni za przeginanie pały)

Tak więc zaczęło się nieciekawie i tak przez 2 godziny, przez ten czas wypowiedziała się jeszcze jakaś Pani urzędnik, badająca ruch drogowy (nie mam pamięci do nazwisk) co ma fioła na punkcie prędkości - im mniejsza tym lepiej no i poza statystykami i tym, że prędkość zabija, nie miała nic do powiedzenia i zaoferowania, zdążył się wypowiedzieć jeszcze człowiek ze świata motocykli, prowadzący suzuki moto szkołę, Korwin Mikke - też wypowiedź nie warta tego, żeby ją tu przytaczać, co mnie trochę rozczarowało. Po drodze dostało się jeszcze Giętce za artykuł – odniosłem wrażenie, jakby niektórzy przyszli tylko po to aby autorkę koniecznie zmusić do przeprosin za to co napisała – szkoda.

Pierwsza sensowna wypowiedź padła ze strony człowieka prowadzącego szkołę jazdy na motocyklu – zdaje się, że „Kulikowo” (wybaczcie moją ignorancję) – wypowiedź z polotem, sensowna, o tym jak dobierać motocykl (tu komentarz do wypowiedzi na forach o zakupie erłana), że trzeba ćwiczyć itd.

No i na ostatnie 20 min wreszcie dorwali się do mikrofonu Ci (motocykliści, słuchacze) co cokolwiek mieli przygotowane na wieczór, czyli konkretne propozycje rozwiązań, które poprawiłyby świadomość społeczeństwa w kwestii motocykli i nasze bezpieczeństwo.
1 propozycja malowania pasów – zeskanuję w poniedziałek i wrzucę bo wziąłem kopię – rozwiązanie z zachodu zdaje się, polegające na malowaniu pomiędzy pojedynczymi pasami linii przerywanych rozgraniczających pasy ruchu ikonkę motocykla,
2 dodatkowe znaczenia na jezdni przed skrzyżowaniami – również wkleję poniedziałek,
3 edukacja od podstawówki, obowiązkowe kursy na motorower i skuter,
4 obowiązkowe ciuchy,
Pomysły fajne, warte dyskusji – ale na to już nie starczyło czasu….

I tak jakiegokolwiek konsensusu brak. Co dalej? Nie wiadomo. Może Polityka zrobi kolejną debatę za rok, a jak będą mieli więcej chęci to może na rozpoczęcie sezonu – takie przynajmniej padały propozycje. Ale jeśli po raz kolejny opozycja (nie motocykliści) będą jedynie mieli do zaoferowania przykręcanie manetki a my będziemy się tylko burzyć, że na prędkość ktoś zwraca nam uwagę to raczej sukcesu z tego nie będzie.

Tyle ode mnie, może Jos jeszcze doda coś. Jak się okazało jako jedyna znała przepisy dot. Prędkości :) – w konkursie wygrała jakiegoś bobra, czy też borsuka we wdzianku drogówki – nic tylko walnąć na czasze moto – a nóż widelec w razie dzwonu pomoże :)

pozdr
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Jos. »

Debata była taka, jak się spodziewałam. Niewiele z niej wynikło, pojawiły się głupie zarzuty pod adresem artykułu (mimo iż to nie był temat dyskusji, a w dodatku okazało się, że autorka tekstu pisała go niejako z ludźmi, którzy przyszli na debatę i ktoś ze środowiska tekst przed publikacją autoryzował!), nie-motocykliści będą najwięcej mówili (no dobra, czepiam się, ale dziewczyna, która miała najwięcej do powiedzenia, jak się później okazało, dopiero robi prawko i jeszcze nie ma własnego moto, czyt. - jest plecakiem), a policjanci zostaną zaatakowani przez motocyklistów za byle co.

Skaua ma rację, dopiero po dwóch godzinach dyskusja przybrała właściwy obrót, czyli wtedy, kiedy była pora ją kończyć.

Bardzo mi się podobało, co mówił Tomek Kulik o edukacji młodych ludzi - już w szkołach, np. puszczać drastyczne filmy z wypadków, uczyć przepisów, uczyć jazdy na motorowerze, skuterze; ale i przez motocyklistów: o tym, że nowe motocyklowe świeżaki powinny być pod opieką starych wyjadaczy, którzy ochrzanią, gdy ktoś będzie jechał ponad swoje możliwości, którzy skopią tyłek, jeżeli ktoś nowy będzie się popisywał, a nie ma umiejętności, no i najważniejsze: będą tępić wypowiedzi "tylko litr na pierwsze moto" i będą bardziej wyrozumiali dla osób, które zaczynają swoją przygodę z moto. A, jak wiele z Was wie, coraz mniej owi starzy wyjadacze są wyrozumiali dla świeżaków i pozwalają im na wiele (np. narzucają tempo ile fabryka dała dla osób, które nie wiedzą jak się złożyć w zakręt). A to owi wyjadacze są w pewien sposób autorytetem dla młodszych – i ich ochrzan oraz opieka mogą dużo dać. Odwracając sytuację, ich przyzwolenie na takie sytuacje, a także wyśmiewanie się ze słabszych sprzętów znajomych, którzy zaczynają jeździć na 2oo, to rzecz, która nie powinna mieć miejsca.

A propos Korwina, postulował zlikwidowanie obowiązku jeżdżenia w kaskach, bo one ograniczają pole widzenia i można nie zobaczyć nadjeżdżającego auta :hahaha:

Z sali pojawił się fajny głos, że kierowcy puszek powinni w ramach swojego kursu obowiązkowo poznać perspektywę motocyklową i chociaż godzinę spędzić na skuterze w ruchu miejskim.

Wypowiadał się Marek z Suzuki Moto Szkoły też o edukacji, o doszkalaniach.

Komendant mówił o tym, że jeżeli każdy motocyklista w kraju by dał 100zł, to można by za to wybudować tor z prawdziwego zdarzenia i on, jeżeli taka inicjatywa się pojawi, pierwszy da 100 zł z własnej kieszeni. Dodatkowo, zachęcił motonitów do zorganizowania pojedynku sprawnościowego między policjantami a motocyklistami, ponieważ policjanci z chęcią podejmą wyzwanie.

Instruktor z Automobilklubu zachęcał do odwiedzenia Autodromu i sprawdzenia na Bemowie swoich umiejętności. Zachęcał też, żeby czasem odpuścić manetkę.

Super, że kilka osób z sali przygotowało kilka fajnych rozwiązań. Naprawdę – szacun dla gości, którzy wydrukowali pomysł z nowym malowaniem pasów!

Nie będę powtarzać relacji Skauy, bo to nie ma sensu. Dodam, że na spotkaniu była grupka ludzi na czele z gościem, który przyszedł w garniaku i mówił jak to motocykliści robią motomikołajki, akcje zbierania krwi, odwiedzają DD itd. Była redakcja MotoX i trochę innych dziennikarzy.

No i prawda, dostałam od komendanta Komendy Stołecznej Policji ich pluszowego policyjnego borsuka, bo odpowiedziałam ponoć jedyna na kilka pytań, na które odpowiadała na kartkach cała sala. No właśnie, a propos, Skaua milczy, pytania do Was (kto pierwszy dobrze odpowie, ten ma ode mnie niespodziankę :)):

1. Jaka jest dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania od godz. 5.00 do godz. 23.00?
2. Jaka jest dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania od godz. 23.00 do godz. 5.00?
3. Jaka jest dopuszczalna prędkość w takiej sytuacji (pośrodku jest pas zieleni):

http://www.infosamochody.pl/p/o/droga_dwupasmowa.jpg

4. Kto był pierwszym konstruktorem motocykla?

No i naprawdę, aż wstyd mi było, że nawet Dziawer nie znał wszystkich odpowiedzi na te pytania (od 1 do 3).
Ostatnio zmieniony pt, 11 gru 2009, 08:12 przez Jos., łącznie zmieniany 1 raz.
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
andluk
BS Brother
BS Brother
Posty: 992
Rejestracja: pt, 15 kwie 2005, 07:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: andluk »

Ad1. 20km/h (w obszarze zabudowanym 50km/h)
Ad2. 20km/h (w obszarze zabudowanym 60km/h)
Ad3. nie widać obrazka :(
Ad4. G. Daimler

Mam nadzieję że mnie pamięć nie myli :lol:
I znów na 2oo... oficjalny powrót BANDZIORA !!!!
BLACK GSF1200S
gg 11802
kom. 506 503 611
Waski
BS Brother
BS Brother
Posty: 430
Rejestracja: pn, 21 wrz 2009, 18:59
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Legionowo k/Warszawy

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Waski »

Ja w sprawie odpowiedzi na Twoje pytania:

1. dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania to 20 km/h.
2. dopuszczalna prędkość w strefie zamieszkania to 20 km/h.
3. Na to pytanie nie wiem jak odpowiedzieć, bo nie wyświetla mi się nic poza jakimś logiem, ale jeśli o to logo chodzi, to powinno być 0 km/h :cry:
4. Tu się poddaję :roll:
J... jednoślad 350TS `89 - stare dzieje
K... jednoślad GPX600R `88 - rozmazane na aucie (niegroźnie)
SUZUKI GSX600F`99 - fajny sprzęcik
SUZUKI BANDIT 1250 SA K7
Piniu
Śmigający inaczej...
Posty: 777
Rejestracja: pn, 1 sty 2007, 21:37
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Piniu »

A ja zgaduje odp. na 3 pytanie:
-jeśli jezdnia jest dwu-pasmowa w obu kierunkach to poza obszarem zabudowanym można śmigać 100km/h, lub druga wersja jeśli droga dwu- pasmowa jest ekspresowa przedzielona pasem zieleni to max.110km/h, jeśli tego pasa nie ma (a jest np. podwójna ciągła) to maksymalna prędkość -100km/h
:-)
-dobrze strzeliłem?
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Jos. »

Ponieważ zdjęcie się nie wyświetla (dziwna sprawa), a nikt nie podał całościowo wszystkich odpowiedzi, robimy tak.

Opisuję sytuację ze zdjęcia:

Chodzi o sytuację, kiedy wyjeżdżamy z terenu zabudowanego (czyli zostawiamy za sobą przekreślony znak terenu zabudowanego), są dwa pasy po jednej stronie (w jednym kierunku), dwa pasy po drugiej (w drugim kierunku), a między jednym i drugim kierunkiem jazdy jest pas zieleni.

http://media.photobucket.com/image/drog ... G_1454.jpg

Teraz poproszę raz jeszcze o wszystkie prawidłowe odpowiedzi tylko i wyłącznie na pytania - żebym nie musiała ich interpretować. Jeżeli Andluk lub Pinio odpowiedzą - to mają pierwszeństwo; Waski poddałeś się przy ostatnim pytaniu, ale zawsze masz jeszcze szansę... :mrgreen:

I zastanówcie się raz jeszcze, czy na pewno to są prawidłowe odpowiedzi :twisted:
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
powell
BS Brother
BS Brother
Posty: 759
Rejestracja: czw, 14 cze 2007, 20:55
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: powell »

A jak spotkanie wyglądało pod względem frekwencji (z podziałem na "obie strony konfliktu", jeśli to nie za mocno powiedziane), czyli ile było zwolenników motocykli, a ile "przeciwników" (w cudzysłowiu, bo nie chodzi o wszczynanie jakiejś wojny).
Z tego co wywnioskowałem, na spotkaniu byli (oprócz Was, drodzy Jos i Skaua :)) również inni ludzie mocno związani z motocklizmem, mający sporo do powiedzenia: Tomek Kulik, Marek Kawecki, Dziawer, ekipa z Motogenu.

Co tam robił Mikke, to nie wiem, ale chyba lepiej, żeby się nie odzywał :)

Przy okazji - przeczytałem artykuł z Polityki. Wzbudził we mnie niesmak kilkoma zdaniami, które wydały mi się niefortunne (jak to o zdechłym psie i motocykliście), ale poza tym, uważam ten artykuł za grafomanię i pisaninę o niczym. Taki sobie artykulik, który mnie specjalnie nie oburzył.
Ostatnio zmieniony ndz, 4 paź 2009, 15:12 przez powell, łącznie zmieniany 1 raz.
Szary Bandit 1200S K4 (nie ma to jak olejaki !)
>> Born to ride motorcycles <<
GG: 41812
Piniu
Śmigający inaczej...
Posty: 777
Rejestracja: pn, 1 sty 2007, 21:37
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Piniu »

Ad 1. 20km/h
Ad 2. 20km/h
Ad 3. 100km/h
Ad 4. Gottlieb Daimler w 1885r :-)
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Jos. »

No to mamy zwycięzce - Piniu gratuluję! :brawo:
Ale Andluk też dostanie nagrodę, bo pierwszy odpowiedział dobrze na pytania, na które można było udzielić odpowiedzi :D
Nagrody będą do odebrania na Rozpoczęciu, chyba że pojawi się okazja wcześniejsza :)


Powell, co do frekwencji, było może z kilkunastu motocyklistów na motorkach (jak Skaua), część bez moto (jak ja czy redakcja Motogena i MotoXa) oraz zaproszeni goście. Myślę, że motocyklistów nie było więcej niż 30 (łącznie z gośćmi), a sala nawet w połowie nie była wypełniona. Co myślisz Skaua? Dobre szacunki?

Debata wyglądała tak, że na scenie siedzieli goście - chirurg z Sochaczewa (jak sam powiedział, jest użytkownikiem moto, a nie motocyklistą), Szymon Dziawer ze Świata Motocykli, Joanna Zielińska od statystyk zw. z ruchem na drogach, komendant stołecznej policji (w mundurze, ale też motocyklista), inspektor z tejże policji (w stroju moto), instruktor z Automobilklubu Polski plus redaktor Polityki (moderator dyskusji).
Na przeciwko sceny były krzesełka (ze 100 może), na których siedzieli motocykliści i inni goście, w tym wspomniane już osoby.

Przeciwiników właściwie nie było. Okazało się, mimo wszystko, że prawie wszyscy stoją po tej samej strony barykady. A jednak motocykliści atakowali policjantów, a policjanci nie przymykali oka na komentarze, że na Siekierkowskim 180 km/h to bezpieczna prędkość.
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
skaua

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: skaua »

też bym tak stawiał - frekwencja na poziomie 30 sztuk - dużo za mało...

poniżej debata oczami "polityki"

http://www.polityka.pl/moto-debata-w-po ... 303745,18/

pozdr
Vais

Re: debata w redakcji Polityki

Post autor: Vais »

Debata była wczoraj w TV Polsat News ,było widać naszych przedstawicieli ,siedzieli w ostatnim rzędzie :)
ODPOWIEDZ