LS 650 SAVAGE - olej

[bogdi64]

w moto powinien być 10W40 (jeśli się nie mylę), ale powiedziano mi, że mam przegrzany, czy eksperymentować z 15W50 półsyntetykiem, a może przejść na syntetyk, nic mi nie wypłucze, bo większość jest już nowa w silniku, a reszta domyta :babe: - jazdy dużo o po mieście (czytaj stanie we wrocławskich korkach) używałem blue rey do jednocylindrowych, może jakieś zmiany, bo ten mi za bardzo nie pasił, już po 2tyś czułem pogorszenie w zmianie biegów

[Zygzak]

Cześć Bogdi!
......................... :oops: Natomiast w kwestii eksperymentowania, to gdybyś miał z syntetyka zejść niżej - bez obaw, ale jeśli całe życie silnik minerał dostaje to bym przy tym pozostał.

Pozdrawiam. Zygzak~~

[GraDzik]

...15W50 będzie po rozgrzaniu olejem żadszym od 10W40...

Myślę, że Zygzak pomylił się w tym twierdzeniu. Liczba po 'W' określa zdolność zachowania właściwości oleju w wysokich temperaturach. Im większa liczba, tym do wyższych temperatur może być olej używany.

Jeśli twoje moto ma skłonności do przegrzewania się, zastanowił bym się faktycznie nad taką zmianą - olej nie straci własności smarnych w wyższym przedziale temperatur.

Jednak, jak pisze Zygzak, odradzałbym zmianę oleju z mineralnego na syntetyczny. Innym (oprócz lepkości) kluczowym parametrem jest klasa jakości (API np. SH, SJ...). Należy dobierać oleje do silnika zgodnie ze specyfikacją producenta. Nie zawsze olej z wyższą klasą jakości będzie lepszy - zawiera inne uszlachetniacze i detergenty, co może być niezdrowe. Generalnie oleje syntetyczne mają więcej "środków myjących" - lepiej czyszczą silnik - czego nie lubią stasze konstrukcje (nagłe wypłukanie osadów może doprowadzić do zatkania przewodów olejowych, rozszczelnienia silnika i w konskwencji jego uszkodzenia).

Pozdrawiam,
Piotrek

[Zygzak]

Dzięki Piotruś, oczywiście że tak - sorki. Im wyższa cyfra po literze "W" tym olej jest bardziej lepki w wyższej temperaturze, a im niższa cyfra przed literą "W" tym olej jest bardziej płynny w niskich temperaturach.....czasem proste rzeczy się pi....

Pozdrawiam. Zygzak~~

[Sylwek76]

10W40 jest olejem półsyntetycznym prawdopodobnie więc jeśli przejdziesz na inny półsyntetyk z wyższym przedziałem temperaturowym (15W50) i biorąc pod uwagę skłonnośc do przegrzewania się silnika - powinieneś na tym zyskać.
teoretycznie tracisz na pompowalności w niskich temperaturach ale to nie ma znaczenia bo czy -25 (dla 15W) czy -30 (dla 10W) i tak na moto nie śmigasz przy tych temperaturach:) natomiast zyskujesz wyższą temperaturę pracy oleju bez przerywania filmu olejowego.
co do klasy jakości - klasa ta oznacza generację oleju czyli też liczbę dodatków - im wyższa tym lepiej...jednak lepiej nie przesadzać z dużym polepszaniem z uwagi na właśnie ilość i jakośc dodatków myjących, płuczących itp. które mogą spowodowac wyzej juz opisane skutki.

[Lechul]

w moto powinien być 10W40 (jeśli się nie mylę), ale powiedziano mi, że mam przegrzany

A stwierdzili to na dotyk, na zapach czy na smak :? ?? :?
Chetnie zdobędę wiedzę na temat sposobów rozpoznawania przegrzanego oleju...

[marian07]

W sobotę wymieniałem w swoim LSie, weszło 1,8 l do stanu. (z wymianą filtra). Książka mówi o 2,2. Ciekaw jestem Bogdi ile wejdzie do Twojego.

[Lechul]

Coś malutko Marian :roll:
Po zalaniu odpaliłeś moto ??
Bo jesli nie to olej jeszcze ucieknie ci ze stanu do filtra i innych "zakamarków".

[marian07]

No właśnie mnie to nurtuje bo po zalaniu odpaliłem, pochodził trochę, zgasiłem i sprawdzałem. Tak myślę że może układ filtra to spowodował (chyba to tkzw bocznikowy), że on napełni się zupełnie po dłuższej pracy (teraz pochodził tylko ok 5 minut); no i wtedy "najdzie" reszta, filtr nasiąknie itp. W każdym razie butelka pod ręką coby wiosną sprawdzić po pierwszych kilometrach.

[bogdi64]

w moto powinien być 10W40 (jeśli się nie mylę), ale powiedziano mi, że mam przegrzany

A stwierdzili to na dotyk, na zapach czy na smak :? ?? :?
Chetnie zdobędę wiedzę na temat sposobów rozpoznawania przegrzanego oleju...

Lechul - to dla ciebie:

po spuszczeniu oleju z silnika i rozebraniu go mechanik ( z co najmniej kilkuletnią praktyką) powiedział do mnie, że chyba zapominam o wymianie oleju, bo to co zciekło to konzystencją bardziej przypominało wodę po myciu podłogi w warsztacie i smrodek był nietypowy - wstyd mi się zrobiło i w domu odpaliłem mój komputer o nazwie ($#^&& niech go cholera weźmie) i wykazało mi przebieg ok 4tyś, więc za telefon do serwisu i odpowiedź "to żeś go przepalił" !! ?? --ja ze strutą miną (BS Dolny Śląsk wie jak jeżdżę) - odpowiadam raczej niemożliwe, ja, ja to się w większości po mieście toczę - i tu rozgorzała dyskusja, że moto jest produkowane w normalnym kraju na normalne warunki eksploatacji a korki wrocławskie ( nie zawsze się uda objechać) to extrim i to trzeba wziąć pod uwagę, że dzikus chłodzony powietrzem do chłodzenia musi jechać, a nie jedynak, obroty i znów 3 min stania, bez wentylacji, więc zaproponowali mi wyższą temp oleju, ale powiedzieli, że moto MOżE więcej palić i oleju więcej ubywac, ale oleju nie spalę, dlatego ten post !! - no wiesz dzikus, a on jest co najmniej troszeczkę inny i NIEKTóRZY twirdzą, że to też jest moto, a ja się dopisuję i TO JAKIE MOTO :angry_smile: :angry_smile:
ps: Osama - brachu mój, ty mnie rozumiesz

[Lechul]

No jak Osama zrozumie Cię dlaczego zamiast jechać stoisz w korku to ja już pytań nie będę raczej miał żadnych :twisted:

[Zielony]

Bodgi64 : no Lechul ma w tej kwestii niezaprzeczalną rację kto stoi w korkach na moto :twisted: no chyba, że cię ktoś blokuje drzwiami lub zajeżdża ci drogę i nie masz się już gdzie ruszyć :angry_smile:

Marian07 : U mnie przy pierwszej wymianie oleju też zmieściło się tylko 1,8L (wymiana z filtrem). Do tej pory nie mam pojęcia czym to było spowodowane. Ale po przejechaniu 2,5 tyś km na wskaźniku nadal było ok.
Za to przy każdej kolejnej wymianie mieściło mi się już tyle ile powinno wg książki serwisowej. :co?: Wielka zagadka :lol:

[Jos.]

W sprawie tego 1,8 litra, to miałam tak samo, jak Wy. Kiedy na początku sezonu wymienialam olej razem z filtrem weszło poniżej 2l. I bylam zdziwiona, bo przecież co innego serwisowka, a co innego zobaczyłam. I przez pierwsze kilkaset km zero dolewek. Dopiero potem Dzikus zaczął brać olej i tak jakoś na przestrzeni sezonu dolałam jeszcze około półtora litra na jakieś 3/3,5 tys. Nie wiem czy to dużo :?: (wlewałam 10w40 mineral Bel Ray'a)

[bogdi64]

tak jak masz w podpisie "dla dzikusa to nic" - wszystko w normie, a nawet poniżej normy - kolega Tomek powiedział by, "jak silnik bierze olej (w granicach rozsądku) to znaczy, że wszystko z nim OK", zwłaszcza przy tłoku ok 9,5cm średnicy

[Soniak_87]

Pytanko
Co ile kilometrów robi się wymianę oleju wraz z filtrem ?
Czy dolewki w sezonie w Savage są czymś normalnym ?
Czy dolewki / wymiany również na ciepłym silniku?