BRACTWO SUZUKI

Czołem! Przeglądając youtube trafiłem na ciekawy film przedstawiający Reflektor Full LED do GSX 1250 FA :

https://youtu.be/kYtBU7A7fyw

Sami oceńcie... Chciałem uruchomić burzę mózgów, bo nie jestem przekonany w 100 procentach co do zmiany.

Modernizację Reflektora wykonuje autoryzowana firma DoctorLight z okolic Poznania. Homologacja oczywiście jest.


Reflektor oferowany przez drlight to koszt ok 1500 - 1800 zl. Trochę duzo, ...ale czy warto? Co sądzicie?

Cześć...
Światło ledowe zawsze jest warte takich pieniędzy, bije na głowę wszystkie najlepsze żarówki a nawet xsenony... Jednak jakoś nie jestem przekonany, a wręcz jestem prawie pewny, że koleś nie ma homologacji na takie przeróbki... Homologacja to są gigantyczne pieniądze, idące w setki tysięcy i to na każdy model lampy, który chciałby przerabiać osobno....
A taka produkcja garażowa raczej nie daje takich możliwości... Może same soczewki mają homologację, ale nie daje to homologacji na całą lampę wg mnie...

Dopytam... Cenna uwaga ale z drugiej strony dokladając do oryginalnej lampy soczewki z homologacją to nie jest OK?

Harpoon ma rację , ledy są dużo lepsze , pewnie te też !
Ale są problemy prawne , np. w razie jakiejś kontroli policji
czy nie daj Boże w przypadku W , mogą być problemy !!!
Sensowne rozwiązanie jest już na Zachodzie UE, gdzie do standardowych
lamp są dopuszczalne homologowane ledowe retrofity .

Na stronie wykonawcy znalazłem takie informacje...:
Dodana jest opinia prawna, ale ze względu na brak możliwości udostępniania nie moge wstawić tekstu. Opinia dostępna na ich stronie

Tak czy inaczej jest to zmiana konstrukcyjna pojazdu.
Ubezpieczyciel zapewne gdy to znajdzie, będzie robił problemy.
W sądzie pewnie sprawy do wygrania ale to trwa...

Po pierwsze na pierwszym screenie ostatni akapit wyraźnie mówi, że to nic innego jak interpretacja danej kancelarii i wyraźnie napisane, że nie może być użyte jako dowód... W ostatnim screenie masz adnotację, że jakakolwiek modyfikacja, nawet wymiana żarówki pozycyjnej na zamiennik LED powoduje utratę homologacji na cały reflektor (czyli tak jak pisałem wyżej). A tu masz całkowitą modyfikację i przeróbkę źródeł światła, z homologowanego reflektora de facto zostaje jedynie obudowa.
Czy przy szkodzie może być wykorzystana taka modyfikacja przeciwko Tobie - oczywiście że tak. Wystarczy, że stwierdzą modyfikację, tamten powie, że został oślepiony przez zmodyfikowany reflektor bez homologacji, który wpływa na to, że taki pojazd nie powinien być dopuszczony do ruchu i masz problemów po kokardę...

Podsumowując - zmiana na LED dla Ciebie jako prowadzącego jest na duży plus, widzisz wszystko. Musisz być jednak świadomy, że nie ma na to ani grama homologacji, nie jest "legalne" i jak ktoś będzie upierdliwy i do tego się dogrzebie, to problemy masz gwarantowane (odebrany dowód rejestracyjny i brak możliwości dalszej jazdy to najmniejsze z nich)

Ostatnio miałem badania techniczne samochodu i zapytałem diagnostę czy auto przeszłoby badanie techniczne na zamiennikach led gdyż takie się ostatnio pokazały i w opisie na aukcjach mają podane, że są homologowane. Odpowiedź była krótka „NIE”. W niektórych krajach Unii takie rozwiązanie jest dopuszczalne, niestety nie w Polsce, tak mówią przepisy !! Nawet jeżeli wstawisz żarówkę led do oświetlenia tablicy rejestracyjnej pojazd nie przejdzie badań technicznych. Myślę, że nie mamy co dyskutować na ten temat, każda tego typu modyfikacja i jej konsekwencje to ryzyko kierującego począwszy od mandatów etc etc

A czy sprawdzał Ci przejrzystość szyby czołowej , głębokość bieżnika opon, moc światła w reflektorach, grubość okładzin hamulcowych, skład spalin, głośność układu wydechowego, spryskiwacze i pióra wycieraczek itp ?

A powinien...

Mam ledy i przeszedł przegląd Teraz dopiero to sobie uświadomiłem.

Po zakupie od razu wywaliłem fabryczne żarówki ktore zastąpiłem ledowymi bo nic, kompletnie nic nie bylo widać. Teraz mam żarówki off road z Osram (bez homologacji) i tez rewelacji nie ma chociaz jest o niebo lepiej. Przegląd na + wiec.... Za bardzo przejmować sie chyba nie trzeba. Chociaz ingerencja w reflektor jest duża

dawmar pisze: ↑ndz, 26 mar 2023, 20:21 Po zakupie od razu wywaliłem fabryczne żarówki ktore zastąpiłem ledowymi bo nic, kompletnie nic nie bylo widać. Teraz mam żarówki off road z Osram (bez homologacji) i tez rewelacji nie ma chociaz jest o niebo lepiej. Przegląd na + wiec.... Za bardzo przejmować sie chyba nie trzeba. Chociaz ingerencja w reflektor jest duża

Sam musisz podjąć decyzję... Przegląd, poziom wiedzy, a przede wszystkim podejście diagnostów na przeglądach to jedno... Brak homologacji w razie "W", kontrola policji to już inna bajka...

Już podjąłem, jak na razie zostaję przy żarówkach ok 2 tys to trochę duzo jak na przerobienie lampy

dawmar pisze: ↑ndz, 26 mar 2023, 23:10 Już podjąłem, jak na razie zostaję przy żarówkach ok 2 tys to trochę duzo jak na przerobienie lampy

Jeździłem 3 lata bandziorem na ksenonie 4300 K.
Widoczność była znacznie lepsza i nikt się nie czepiał.

Dany pisze: ↑pn, 27 mar 2023, 14:39

Jeździłem 3 lata bandziorem na ksenonie 4300 K.
Widoczność była znacznie lepsza i nikt się nie czepiał.

Podobnie, jak ja, w 1200s 2004 rok, którego reflektorów soczewkowych nie można nazwać nawet mianem świeczek. Przy jednej z kontroli rozgarnięty policjant stwierdził, że nie zabierze dowodu, bo nie oślepiam i soczewka daje odcięcie. Teraz mam żarówki ledowe, też nie oślepiam, przechodzę przeglądy, ale zdaję sobie sprawę, że to trochę jazda na pałę. I jak trafię na kogoś mniej rozgarniętego, będę musiał przy nim żarówki wymienić. Więc wożę je pod siedzeniem.