Moc Savage

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
thekamil

Post autor: thekamil »

140km/h i koniec. wiecej nie pojedzie =)
nie ma zle, najlepiej w przedziale 90-110 sie jezdzi =)
qgel
BS Brother
BS Brother
Posty: 5333
Rejestracja: ndz, 20 lis 2005, 18:46
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: WARSZAWA
Polubił posty: 5

Post autor: qgel »

No właśnie a propos tematu: czy savage nadąży za innymi moto na dłuższych trasach ???
chyba na trasie, przy wspólnym śmiganiu inne moto muszą jechać prędkością spacerową żeby savage z tyłu nie zostało ??? macie jakieś doświadczenia ??? zastanawiam się jak do Ustronia jechać (wyjechać 2 godziny przed resztą Braci ??? :cry: :cry: :cry:
LS 650 Savage`91 ---> GSR600K7 ---> Diablo(GSR600 K6) ---> Rebel 500
tel. 603775119
qgel@wp.pl
A RH+
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3072
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 8

Post autor: osama »

do Grzymka jechaliśmy w 5 maszyn i nie było tak strasznie, oczywiście musieli się wszyscy dostosować do najwolniejszego (tzn Savage) ale i tak 100 - 120km/h non stop pruliśmy :D:D
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
thekamil

Post autor: thekamil »

odntowałem zwiększenie mocy i v-max w moim savage po założenu pustego wydechu :)
polecam wszystkim ;)
mikaels

Post autor: mikaels »

... jak mialem przelotowy tlumik to dawało rade ciupać non stop 130km/h full zapakowany w 2 osoby. Całą A4 przeleciałem ale szkoda sie męczyć --> 6,5l/100km '98 spalił :glupek2: no i po przyjezdzie do pozka tłumik cały złoty 8)
Tapir

Post autor: Tapir »

Wierzcie lub nie- świeżo po zakupieniu mojego Savage'a grzałem nim ok. 150 na A4 tzn. pamiętam, że non stop jechałem 140 i gdy stary uciekł mi samochodem miałem jeszcze na tyle pary aby odkręcić manetkę i wyprzedzić parę puszek. Później moc spadła, poznałem to tylko po tym, że ledwo do 140 udawało się rozpędzić- po dotarciu zaworów wszystko wróciło do normy :twisted:
ODPOWIEDZ