szarpanie silnika Bandit 1200

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: bohas

ADIS

szarpanie silnika Bandit 1200

Post autor: ADIS »

Witam Wszystkich !:-)

Pierwszy post..........i pierwsze pytanie:-)
Zakupiłem BANDITA 1200 S 2002 r. Przebieg 17 tyś.
Podczas jazdy (równiez na rozgrzanym silniku) przy obrotach 2000-2500 i minimalnie odkręconym gazie wyraźnie silnik zaczyna szarpać.Nie dzieje się to w wyzszym zakresie obrotów.Jest to uciązliwe szczególnie podczas jazdy w korku.Moze ktoś sie spotkał z podobnymi objawami? Nadmienię, ze silnik ogolnie pracuje bardzo rowno, wkręca się rowno na obroty. Mechanik wykluczył konieczność synchro. gaźników i sam nie wie co jest przyczyną.....hmmm.
Dzieki z góry za jakieś sugestie.
Pozdrawiam Wszystkich !!!:-)
Nara
Adis
P.S-
Loser

Post autor: Loser »

Dla silnika krotkoskokowego 2000 to nieco malo... Nie wiem na ile mocne to szarpanie, ale jezeli wystepuje tylko na wysokich biegach, to po prostu za duze obciazenie silnika.
ADIS

Post autor: ADIS »

Cze

Niestety ten efekt jest na wszystkich biegach łącznie z pierwszym:-(

Narka
Kisiel

Post autor: Kisiel »

Witam,

Na początku, przed przysłowiowym rozbieraniem połowy silnika zacząłbym od rzeczy najprostszych:

- Jeśli masz moto od niedawna, może nie opanowałeś jeszcze prawidlowej techniki jazdy na nim? Nie ma co się śmiać, duża pojemność i krótki skok wymagają swoich obrotów...

- Możesz mieć badziewne paliwo, powodujące problemy na niskich obrotach. Zmień na próbę stację, zatankuj coś lepszego, zainteresuj się czystością układu paliwowego.

- Nie masz trudności z uruchomieniem silnika? Kiedy robiłeś np. wymianę świec lub chociaż ich kontrolę?

- Na koniec pozostawiłbym sobie kwestię gaźników, ich ewentualnej regulacji. Nie wiem, czy w tym modelu nie masz już w gaźnikach czujnika położenia przepustnic, wtedy za czkawkę odpowiedzialna może być elektronika lub czujnik.

Jeśli wszystko zawiedzie, może warto spróbować przetestować moto na stanowisku diagnostycznym w autoryzowanym serwisie Suzuki. Sprawdzenie elektroniki i zachowania silnika w funkcji obrotów może wskazać przyczynę.
pozdrawiam!

Kisiel
kolas
Strzelający z Rury
Posty: 986
Rejestracja: pt, 19 sie 2005, 19:42
Województwo: -
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post autor: kolas »

Nie wiem jak ci pomodz zeby bylo dobrze....
ale wiem napewno ze tak nie powinno byc. Ja na swoim moge jechac w dwie osoby i 3 kufry i przejechac cale miasto w zakresie obrotow 1000-2000 (wlacznie) i nic nie szarpie. Wiec cos musisz miec nie tak.
Komarek,TransAlp,BANDIT 1200, GSX-R 1000, 1/2 Burgman 400
Albo GSX-R ... albo NIC!!!! <<< chwilowo nie działa ;)
KTM 990 Adventure
http://www.bikepics.com/members/kolasGSXR/
kom: 796-272-069

https://www.facebook.com/wPogoniZaNaszymiMarzeniami
JaN

Post autor: JaN »

Witam !!!
Kurcze u siebie mam to samo. Przy minimalnie otwartej przepustnicy silnik szarpie i pracuje nierówno. O wiele płynniej chodzi wogóle bez gazu.
Wg mnie to problem regulacji i czyszczenia gaźników - aczkolwiek fachowcem nie jestem. U mnie w/w objawy pojawiły się po tym jak oddałem moto na przegląd 12.000 do Pol&Pos... . Mechanik oddający maszynę mówił, że to po myciu wodą (odbierałem jeszcze mokry) i po rozgrzaniu silnika na pewno zniknie... Cóż minęło 3 tys km i dalej szarpie... dodam tylko, że przed powyższym przeglądem silnik nie czkał i chodził jak igła...

Jak zlikwidujesz przyczynę szarpania - daj koniecznie znać na forum !!!

Pozdrawiam,
JaN (B12)
ADIS

Post autor: ADIS »

Cze All

Dzieki za wszelkie wskazówki. Co do jazdy moto jestem pewien, że wszystko robię jak należy:-). Jeżdzę tylko na paliwie 98 ultimate i V-POWER RACING, ale na wszelki wypadek zalałem zwykłą 95 i efekt ten sam. Na tym szarpaniu cierpi na pewno rozrząd i napęd. Chyba dam sobie spokój i zrobię czyszczenie i regulacje gaźników na wiosnę.
...mam nadzieję, że po regulacji będzie dalej palił 5,6 l/100km (oczywiście jazda do 140km/h).
Dodam jeszcze, że podobny efekt szarpania miałem kiedyś w swoim
katamaranie ASTRA 1.4 16V - okazało się, że padł tzw. zawór recylkulacji spalin......niestety mój moto takowego chyba nie posiada:-)
Oczywiście jak tylko poradze sobie z tym to dam znać zainteresowanym:-)
....hm..a na razie będę trzymał sie obrotów pow 3000:-)

Dzięki for All
Adis
artuross

Post autor: artuross »

Witam
Pierwsze co to zmien Swiece oraz przewody W/Napiecia - jak ktorys Padnie to czasem ma problemy wlasnie z oddaniem iskry przy tych obrotach / szukaj dziury w zaplonie nie w paliwie .
Gaznik i regulacja w/g mnie nie wchodzi wogole w gre.

Pozdrawiam i powodzenia
ADIS

Post autor: ADIS »

Witam

Myślę podobie jak Ty, gdyż silnik na wolnych obratach i w zakresie pow.2500 obrotów pracuje idelanie.Podczas odkręcania gazu nie ma żadnych przerw....wchodzi wręcz idealnie i równie szybko i płynnie obroty spadają po odjęciu gazu. Mimo wszystko podjadę do serwisu suzuki w Bielsku, może mogą to zdjagnozować???. Zobaczymy. Na pewno nie przerywa na wszystkich cylindrach, bo wówczas "szarpanie" byłoby o wiele mocniejsze. Jednak zaczęło się wszystko (moto mam od sierpnia) od momentu przyjścia chłodniejszych dni. Kupiłem w zeszłym tygodniu czujnik temp oleju i nie chce przekroczyć 70 stopni, a na trasie potrafi nawet zejść poniżej.W ten weekend przykryję chłodnicę i zobaczę czy objawy j.w będa miały miejsce przy temp 90-100.Później zostaje serwis.

Pozdr
Adis
ADIS

Post autor: ADIS »

WITAM!!
Szarpanie ustało!!!

Wczoraj sprawdziłęm świece - kolor (kawa z mlekiem)
Sprawdziłęm czujnik otwarcia przepustnicy - 3,55 k/ohma - zakres 2,66 do 4,94 przy otwartej przepustnicy czyli OK

Tak jak zamierzałem......przykryłem wczoraj chłodnicę, gdyz moto nie chciało mi się wczesniej nagrzać pow 80 stopni.
..i o dziwo przy temp 90-105 (przynajmniej tak wskazuje wskaźnik temp oleju) szarpania ustają. Nie wiem, czy az tak wysoka powinna być praca siniki chłodzonego olejem i powietrzem ??? i dlaczego szarpie przy nizszych temperaturach.Mniejsza z tym.Moze po wiosenny regulacjach cos sie więcej ustali.

Pozdr

Adis
[/code]
Kondziu

Post autor: Kondziu »

Witam. Miałem podobne kłopoty z tym , że w GSXR1100W i tak jak opisał Artuross powodem całego zamieszania były kable wysokiego napięcia.Świeczki miałem nowe , a kłopot pozostawał. Po wymianie kabli problemy się skończyły, nic już nie szarpie , ciągnie równo od dołu.
Więc jeśli nie chcesz inwestować w "niewiadomą usterkę" , umów się z którymś z Braci , którzy mają B12 i przełóż kable...
Zresztą ja używam takiego przewodu , wyszło mi tego z 2m (40zł) i jest owiele lepszy od tych z rdzeniem grafitowym, :
http://www.allegro.pl/item134483240_prz ... _nowy.html
Mogę je z czystym sumieniem polecić, bo sam kupiłem u tego gościa i jestem bardzo zadowolony :D
ADIS

Post autor: ADIS »

Witam jeszcze raz.
Gdyby ktoś miał podobny problem z szarpaniem silnika (szczegóły w/w postach) to wyjaśnienie usterki opisałem ponizej:

Śruby składu mieszanki w kazdym z gaźników były odkręcone o 2 obroty. (nie mam pojęcia dlaczego-chyba ktoś się pomylił)
Instrukcja dla gaźników serii BSR36SS przewiduje optymalnie 3 obroty.
Tak więc mieszanka wolnych obrotów była za uboga i gdy zaczynało się odkręcać delikatnie gaz ( wówczas zaczyna się najpierw otwierać przepustnica, ale w początkowej fazie iglica jeszcze nie), mieszanka stawała się uboga.Odkręcając mocniej gaz tych problemów nie było.
Dlatego w moim przypadku szarpanie silnika było o wiele mniejsze przy temp ok 100 st.
Sam gaźników nie sprawdzałęm, więć usterkę wykrył mechanik.
Teraz to juz nawet dorobiłem sobie śrubokręcik, którym mozna dostać się do wszystkich gaźników :) , mam na myśli śrubę składu mieszanki wolnych obrotów.

Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkich

Adis
ODPOWIEDZ