LS 650 problem , nie zaprowadza sie ! :|

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
SID

LS 650 problem , nie zaprowadza sie ! :|

Post autor: SID »

Hej , dzien dobry, malo ze mam sam klopot z elektra ze swoim LS to do cholery jeszcze u kolegi, ktory rowniez ma to co i ja - LS'ke, nie chce sie zaprowadzic. Wiec poprosil abym zazucilbym to na forum, moze ktos z forumiaczy cos poradzi, do tego dotal to:

:arrow: iskra jest
:arrow: benzyne podaje
:arrow: akumulator OK
:arrow: rozrusznik kreci
:arrow: probowal od auto akumulatora, to tez sie nie zaprowadzil..

:( wiec co do cholery moze byc? :|

pozdro :!:
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Post autor: bogdi64 »

1- może jest za zimno (LS tego nie lubi i bardzo ciężko _niektóre palą)
2 - po dłuższym postoju daj kranik na PRV (inaczej nie zaśsie paliwa do gaźnika)
3 -może już zamęczyłeś świece i jest do wymiany
4 - osad w gaźniku po zime mógł go trochę przyblokować
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
SID

Post autor: SID »

bogdi64 dzieki za momentalne porady 8) , lecz:

:arrow: nie jest juz + 7 , chyba nie powinno by bylo byc za zimno, do tego muwil ze w grudniu sie zaprowadzal bez problemu
:arrow: mowil tez ze na PRV(PRI) tez trzymal i nic
:arrow: swiece przeszloroczne i powiadal ze iskra jest i wszystko z tym ok
:arrow: moze tylko ze osad w gazniku gdzies... ale jakos nie chce sie wierzyc :(

Powiada, ze moze cos z rozrusznikiem? czy jest jakis sposob na regulacje rozrusznika i woogole czy prawidlowo mysli i czy moze w tym byc problem ? czy moze byc za maly(slaby) moment obrotu rozrusznika?

P.s. jestem ciekaw czy LS'ka sie zaprowadza z pchania... poniewaz slyszalem ze w LS jest cos takiego anti zlodziejom ze bez kluczyka nie da sie ... :)
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Post autor: bogdi64 »

znam TYLKO jedną osobę której udało się odpalić dzikusa na pych, ale skoro podłączałeś pod obce aku, to prąd jest OK, no chyba że rozrusznik już pada i daje za małe obroty, ale raczej tego nie obstawiam - metoda 1 - czyścisz świecę (luba dajesz nową)
2 - kręcisz rozrusznikiem na ssaniu, bez gazu - nie odpala
3 - wyciągasz świecę - wilgotna, to znaczy błąd elektryki - sucha, błąd paliwa
4 - teraz decydujesz się gdzie szukać
powodzenia, przez pisanie już ci więcej nic nie mogę pomóc
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
mungo

Post autor: mungo »

co prawda sprzet troche inny,ale rowniez gaznikowy i problem identyczny. wyczyscilem i wysuszylem swiece i dalej lipa. w moim przypadku byl to "brud" na kablu,ktory naklada sie na swiece. co to bylo,nie pytaj bo i tak nie uwierzysz :) wiec niech Twoj znajomek sprobuje sprawdzic jeszcze to...
Zielony

Post autor: Zielony »

zalej po zimie nowe paliwo :!: U mnie w LSie na starym lub , słabej jakości paliwie nie odpali choćbym niewiem co robił :!: Świerze paliwko i wszystko gra :D
SID

Post autor: SID »

Siedze sobie siedze wlasnie teraz o 22:30 i wnet telefon brrr brr , odbieram i dzwiek taki wRUMmmmmmmmmm WRUMmmmmmmmm brbrbr brrb WRRRRuumm :!: :!: :!: :lol: :brwi:
po 10 sek slysze - jee udalo sie slyszysz? :) tak

Koles, najpierw, jak mowil mungo, poczyscil kabelek swiecowy, mimo to ze swieca dawala iskre, wymienil ja na inna(stara), pozniej nieco PRI i odpalil i wszystko zadzialalo, a wiec prawdopodobnie winna byla swieca, mimo to iz dawala iskre i niebyla mokra :)

mungo oraz bogdi64 dzieki !! :tuptup:

==================================================
Zielony pisze:zalej po zimie nowe paliwo :!: U mnie w LSie na starym lub , słabej jakości paliwie nie odpali choćbym niewiem co robił :!: Świerze paliwko i wszystko gra :D
O tym to nie wiem zy wlewal, ale !! !! dobrze ze nadpomniales, jutro pojde probowac obudzic ze snu zimowego - swego LS'ika i trzeba bedzie zalac cos nowego i silnego do napicia sie dzikusu ! :)

Thanks Zielony :beer:
Ostatnio zmieniony ndz, 11 mar 2007, 22:22 przez SID, łącznie zmieniany 2 razy.
Zielony

Post autor: Zielony »

no problem :D u mnie pomaga też środek do absorbcji wody w zbiorniku.....dolewasz odrobinę do paliwa i woda w paliwie nie przeszkadza :wink:
Ja w tym roku ( z racji tego że długo moto zimowane nie było) paliwa nie zmieniałem na świerze tylko dolałem trochę tego specyfiku i wszystko działajak należy :D

pozdrawiam
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3072
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 8

Post autor: osama »

no widzę że szbko sobie wszyscy poradzili z problemem, tak szybko że dopiero teraz zobaczyłem tego posta :D


gratulacje panowie :beer:
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

SID, tak sobie pomyslalam, ze zawsze moze byc jeszcze jeden powod dla ktorego Dzikus nie rusza ;)
To bedzie banalne, ale kilka razy sie juz na tym zlapalam, a mianowicie na tym, ze moto byc na jedynce/dwojce a nie na luzie 8)
Glupota straszliwa, ale to sa najgorsze sekundy, jak chce odpalic a tu nic. Sprawdzam po kolei rozne rzeczy, ale jakos czasami dopieru na koncu przychodzi mi do glowy, ze to wina biegow ;)
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
snajper
Moderator
Moderator
Posty: 3020
Rejestracja: pt, 5 lis 2004, 20:04
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice Sl.Przełajka
Polubił posty: 23
Otrzymane Polubienia: 38

Post autor: snajper »

Witam
Po 5 miesiecznej przerwie,podładowaniu aku ,ssanie, kranik na pełny przelot i za trzecim razem moja savazka odpaliła jak gdybym ją wczoraj zgasił."ŻADNYCH PROBLEMÓW".Trzymałem moto w garażu i dzisiaj przyjechałem do domu - dziwne uczucie tak jak z tym odpaleniem ; tak jak bym wczoraj z moto zsiadł.
Pozdrowienia dla posiadaczy jednogarkowców,prawie były własciciel.
marian07

Post autor: marian07 »

Jos, ta nowa fotka jest debest ...
qgel
BS Brother
BS Brother
Posty: 5333
Rejestracja: ndz, 20 lis 2005, 18:46
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: WARSZAWA
Polubił posty: 5

Post autor: qgel »

Marian :evil: tu poważny temat o czułym punkcie LSa, a Ty z fotką jakąś wyjeżdżasz :?

widziałem Jos na żywo, żadna fotka tego nie odda :wink: ok, koniec, bo nie na temat :wink:
LS 650 Savage`91 ---> GSR600K7 ---> Diablo(GSR600 K6) ---> Rebel 500
tel. 603775119
qgel@wp.pl
A RH+
SID

Post autor: SID »

Jos. pisze:SID, tak sobie pomyslalam, ze zawsze moze byc jeszcze jeden powod dla ktorego Dzikus nie rusza ;)
To bedzie banalne, ale kilka razy sie juz na tym zlapalam, a mianowicie na tym, ze moto byc na jedynce/dwojce a nie na luzie 8)
Glupota straszliwa, ale to sa najgorsze sekundy, jak chce odpalic a tu nic. Sprawdzam po kolei rozne rzeczy, ale jakos czasami dopieru na koncu przychodzi mi do glowy, ze to wina biegow ;)
Czesc Jos. :!:
Dzieki za slowko ! :) lecz tym razem napewno bylo na luzie , chociaz w przeszlym roku wlasnie bylo mi tak jak powiadasz. Po wyciognieciu z garazu LS'a jakos cos tam mi zaszlo wrzucilem 1-nke(jak pozniej przypomnialem) i poszlem sobie posprzatac garaz. Wracam, probuje rozbudzic dzikusa i nic ... i tak sie bawilem az do puki nie zauwazylem ze lampka sie nie pali... :roll: , wiec wiecej staram sie takich bledow nie robic! :)

Dzieki Jos. :) :spoko:

==========================================
marian07 pisze:Jos, ta nowa fotka jest debest ...
Zgadzam sie, prawda piekne foto i piekna Jos. :!: :photo: :ok:
==========================================

Chyba na tym i trzeba zakanczac swoj post, ale musze jeszcze powiedziec ze nie tylko kolegu, ale i mnie udalo sie wczoraj zamienic te cholerne bezpieczniki, zaladowac akum i gdzies z 3-4 razu obudzic swe :moto: :!: :)
Co prawda nieco padalo, ale to nieprzeszkodzilo wyjechac w tym roku pierwszy raz :) przejechalem po okolicach miasteczka gdzies ~60km i wszystko w porzodku zadnych zazutow czy dziwnych dzwiekow czy jeszcze cos dla tylko co obudzonego dzikuska nie ma! wszystko okaj!
Tego samego zycze wszystim posiadaczom i nieposiadaczom tego zelaznego przyjaciela.

p.s. Przyczepiam foto zrobione wczoraj(chociaz moze wygloda na laty przedwojenne) i niech sie panstwo nie przestraszy na widok super mega okularow :D :mrgreen: !

Obrazek

Dzieki wszystkim!

Pozdro z Litwy! :beer:
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

No dziekuje chlopaki :) Ale Wy to tak zawsze! Ja tu staram sie powaznie potraktowac kwestie Savazowa, przypomniam sobie, co moglo byc u mnie powodem spiaczki Dzikusa, a Wy to tak zawsze ladnie i zgrabnie potraficie zejsc na inne rejony tematyczne ;) Btw, Qgel, Twoja fota tez nie oddaje tego, co widzialam na zywo ;)

SAD, staram sie nie popelniac bledow z biegami, ale po prostu czasami czlowiek ma tyle na glowie, ze zapomina, iz zostawil maszyne na biegu. Tak czy inaczej ciesze sie, ze moglam cos dodac ;) A Ty to z jakiego litewskiego miasteczka "nadajesz"? Hehe, fajne gogle. :slonko:
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
ODPOWIEDZ