gz 125 brak mocy za dnia jak i w nocy.

[Brogan]

Witajcie, jak już wcześniej pisałem od dwóch lat jestem posiadaczem suzuki marudera 125 z 2006 roku. Zaraz po zakupie rozpędzał się do zawrotnej prędkości 65 mil, niestety po pewnym czasie widocznie osłabł. Przyczyny były różne: dziurawa membrana w gaźniku, zapieczony tłok w hamulcu przednim, rozregulowane zawory. Podczas dwóch lat eksploatacji mojego cudu techniki z krainy kwitnącego ryżu nauczyłem się naprawiać tego typu usterki aczkolwiek wiedza, którą zgromadziłem jest niewystarczająca by stwierdzić co mu teraz dolega.
Wymieniłem mu świecę, sprawdziłem napinacz rozrządu, filtr powietrza i oleju razem z olejem, wyregulowałem zawory (mierzyłem dwoma różnymi szczelinomierzami) a on w ciepły dzień jedzie góra 50 mil, w nocy 40. Myślałem, że może pierścienie się zużyły ale oleju nie bierze nie kopci. Silnik pracuje równo, lewego powietrza też raczej nie bierze. Silnik ma 18k mil przebiegu. Co jeszcze powinienem sprawdzić? Pozdrawiam.

[osama]

przy tej pojemności, wpływ może mieć wszystko: szyby albo kufrów nie dołożyłeś? Stare gaźniki - zatkane dysze, ogólne zużycie sprzętu...

Ale patrząc na to, że inaczej jedzie gdy jest ciepło a inaczej gdy zimno, to zaczął bym od gaźników.

A może w nocy jak jest ciemno, to nie zauważasz, że ktoś ci się dosiada do tyłu

[mariusz-n2]

Mam wrażenie ,że po 2 latach już pora na większą pojemność .
Ja podobnie ,zaczynałem od 150 i już po miesiącu wiedziałem ,
że pora na krok na przód.Ale też zajęło mi to 2 lata !

[Dany]

Witajcie, jak już wcześniej pisałem od dwóch lat jestem posiadaczem suzuki marudera 125 z 2006 roku. Zaraz po zakupie rozpędzał się do zawrotnej prędkości 65 mil, niestety po pewnym czasie widocznie osłabł. Przyczyny były różne: dziurawa membrana w gaźniku, zapieczony tłok w hamulcu przednim, rozregulowane zawory. Podczas dwóch lat eksploatacji mojego cudu techniki z krainy kwitnącego ryżu nauczyłem się naprawiać tego typu usterki aczkolwiek wiedza, którą zgromadziłem jest niewystarczająca by stwierdzić co mu teraz dolega.
Wymieniłem mu świecę, sprawdziłem napinacz rozrządu, filtr powietrza i oleju razem z olejem, wyregulowałem zawory (mierzyłem dwoma różnymi szczelinomierzami) a on w ciepły dzień jedzie góra 50 mil, w nocy 40. Myślałem, że może pierścienie się zużyły ale oleju nie bierze nie kopci. Silnik pracuje równo, lewego powietrza też raczej nie bierze. Silnik ma 18k mil przebiegu. Co jeszcze powinienem sprawdzić? Pozdrawiam.

Czy w dzień jeździsz na światłach ??
Bo z tego co piszesz przyszło mi do głowy że brakuje mu prądu na zapłon... " a on w ciepły dzień jedzie góra 50 mil, w nocy 40 "
W większości przypadków jest odwrotnie, zimne powietrze zawiera więcej tlenu i lepiej się spala w mieszance paliwowo - powietrznej.
Sprawdź w pierwszej kolejności ładowanie (ideał to 14.4 V) ale wszystko powyżej 13V jest OK.
I jak masz od kogo to podmień cewkę zapłonową.

[chicken19]

Sprawdzić czy sitko kranika nie jest zatkane oraz czy tłumik nie jest zapchany jeśli sąsiedzi Cię nie zastrzelą przejechać się bez.Przejechać się z uchylonym korkiem baku.Może nie nie odpowietrza się dostatecznie szybko. Koła obracają się lekko i bez oporów?Może przebicie na przewodzie do świecy?Nocą większa wilgotność i przebicie nasila się.Przebicie w fajce na świecy.Odpalić i po ciemku zobaczyć czy nie skacze gdzieś iskra.Ewentualnie popryskać wodą ze zraszacza do kwiatów na przewód.

[Brogan]

Jeżdżę na światłach bo innej opcji nie ma, ale czy na długich czy krótkich różnicy nie ma. Braków w dostawie paliwa też nie ma. W anglii cały rok jeżdżę i jak jest chłodniej zawsze był słabszy. Silnik ogólne pracuje równo tylko czasami "szarpie" na pół sekundy jak by z biegu spadał kiedy dam manetkę w opór. myślałem że pierścienie się zużyły ale oleju nie bierze i nie kopci tylko jak by cichszy nieco był, tedy może gniazda wypalone? Przy silniku jeszcze nie grzebałem. Eksperymentowałem z położeniem iglicy w gaźniku, z bogatszą mieszanką był trochę mocniejszy ale gdy zajrzałem do gaźnika po 2 godzinach od jazdy membrana była mokra od benzyny. Nie chcąc ryzykować wymieszania oleju z benzyną ustawiłem iglice w poprzednim położeniu.
Co do większej pojemności to zrobię sobie prawo jazdy przed końcem roku, ale czy szybko kupię coś większego to nie wiem. Za ubezpieczenie płace śmieszne pieniądze, pali mało a laski i tak się nie znają i nie widzą ze to 125

[osama]

czasami "szarpie" na pół sekundy jak by z biegu spadał kiedy dam manetkę w opór

na początek świece, kable, cewki, sprawdzić podłączenie silnika z masą, akumulatora z klemami, stan samego aku, ogólnie kablanina stosowana

[Dany]

Utkwił mi w głowie ten spadek prędkości w nocy...
I nie mam pojęcia co może być tego przyczyną

[Brogan]

Mamy winnego! Szukając regulacji do mojego gz 125 k6 znalazłem: ssanie 0.03-0.08 wydech 0.13- 0.18 co wprowadza ludzi w błąd bo to do wersji z wtryskiem. Dzisiaj ustawiłem moje zawory wg największych wartości dla starszych wersji t.j. ssanie 0.13 wydech 0.18 i jest dużo mocniejszy niż wcześniej tylko klepie jak ruski silnik na polu arbuzowym ale sądzę że jak by wartości zmniejszyć o 0.02 będzie gitara. Ruszać jednak nie będę bo lato mamy a ja mam tłumik taśmą owinięty a tak się niby mniej grzać będzie. Żeby nie było zbyt pięknie spod pokrywy magneta wyciekło mi około 200ml oleju.

[osama]

brawo ty