VZ 800 Marauder przygotowanie do zimy...

[Yarpenus]

Jak przystało na pierwszą zimę z moim Maruda nie do końca wiem co powinno się wykonać żeby na wiosnę nie mieć problemów... Prosiłbym o jakieś szczegóły. Dla przykładu: czy gaźniki zalewać paliwem? Jeśli tak to czy wystarczy zostawić odkręcony kranik na jakiś czas... No i wszystko co przyjdzie Wam do głowy o czym mogę nie wiedzieć... A mogę nie wiedzieć napewno. ..

[harpoon]

Zawsze na początek warto trochę poszukać

http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... 13&t=22952

[Yarpenus]

Oki. Poczytałem ale o gaźnikach jako takich nie wyczytałem za wiele Czyli bak do pełna, szmata w rurę, Aku do ciepelka chrom plakiem i toczyć maszynę po okręgu cała zimę ... Zapomniałem o czymś? ;-D

[Yarpenus]

A w sumie to jeszcze jedno pytanie... Jeśli mam potrzebę na demontaż baku to zakładać go potem na zimę i zalewac benzyna czy sobie darować...?:-)

[KROPEK]

Jeżeli chodzi o gaźniki to moim zdaniem albo zakręcasz wachę a paliwo z gaźników wypalasz spuszczasz :roll: mają być bez paliwa w każdym razie, albo co jakiś czas przepalasz maszynę aby paliwo nie wyparowało bo potem osadza się taki tłusty osad i jest to pierwszy krok do czyszczenia gaźniorów wiosną.

[Yarpenus]

Myślę że będę przepalał co jakiś czas... I tak będę z Maruda pracował cała zimę więc nie będzie problemu. Dzięki wszystkim za info.

[szahmat]

Wszystko co na gaźnikach nie lubi długich postojów. Odpalanie i ewentualna przejażdzka zimą do kiosku(nie dotyczy sportów itp) eliminuje problemy. To moje zdanie po 2 zimach na moto. Pozdrawiam.