BRACTWO SUZUKI

[*]

Ilu Was już tam jest? I tego drugiego zdjęcia nie musiałeś publikować i tak wiedzieliśmy

W Czwartek szykuje się "obiecująca" pogoda :evil: Cały dzień deszcz i 7 stC.
Coś mi się wydaje że szaman nas olał w tym roku.

Wyjeżdżam w Czwartek o której ? nie wiem, dostosuję się.

Ewcia pisze:.. moja Bestia pędziła 299m/h a obroty jeszcze rosły.... ...

No No to chyba pchałaś motocykl bo ja za 1godz to by więcej przeczołgał niż 299m/h :mrgreen: :mrgreen:

Fajnie sie oglada i JA !! tyle razy :mrgreen:

No i wypuścili Nawinąłem razem z Dawidem 410km.
Pstrąg był palce lizać szkoda tylko, że Silesian Squad nie dopisał z frekwencją.
Dziękuję za towarzystwo. Bohas miło Cię było zobaczyć z całą familią

Jak mnie wypuszczą to jadę

Witam, no tak temat wywołany, trasa jak najbardziej, powodzenia życze Wam z Zamku Kliczków(coś za coś -w maju mnie nie ma tydzień) Toż Lechul proponuje 26 Kwietnia wspólny wyjazd, a w Maju to se Snajperku możesz tydzień pauzować, ale nie w Kwietniu !! :mrgreen: Szkoda że to Sobota bo u mnie robota ...

[*]

Bałem się tego dzisiejszego dnia bo przy takiej pogodzie czas płynie jak krew z nosa, a ten diabeł jest niewyżyty. Jednak nawet jemu lepiej było w domu bo jak tylko wystawił nos to zaraz wracał. Do rozpoczęcia jest jeszcze kilka chwil więc jak się wszystko potoczy tak jakbym sobie wymarzył i moi chł...

Ja niestety nie mogę Muszę się opiekować nowym członkiem rodziny (Snajper wie o kogo chodzi) . Wyjazd na rozpoczęcie tez zdaje się stoi pod znakiem zapytania. Bawcie się dobrze i kto może niech wypije za moje nerwy.

Gosia zawsze tak kręciła Ja to zauważyłem wcześniej (pomimo tego że nie zawsze dotrwam do rannych baletów), ale nie pomyslałem że oglądam pupę tancerki medialnej BRAWO !!

Ważne spotkanie trza by przybyć. Ale już dzisiaj zmieniałem lacie na letnie
Postaram się.

Jak miałem Intrudera to złapałem gwoździa "setkę". Na drodze nie miałem wyjścia i dzięki pomocy innego obcego motocyklisty który podjechał na pobliska stację benzynową zaaplikowałem do dętki piankę w spraju. O dziwo dało się dalej jechać i w miejscu gdzie był gwóźdź po powrocie do domu zob...